Start > Pasje > Działania animacyjne > Dyskusyjne Kluby Książki (DKK) > DKK – DIALOG
Aktualności:
data: 21.11.2024 r.
Zajęcia plastyczno-literackie dla dzieci...
Zabawne przygody Misia Guziczka
data: 22.11.2024 r.
Spotkanie czytelnicze „Zabawne przygody Misia Guziczka” dla...
Zapraszamy wszystkich do zapoznania się z planem imprez na listopad 2024 r. (PDF) (1,43 MB) Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rudzie Śląskiej, jak i do uczestnictwa w imprezach organizowanych przez
MBP w Rudzie Śląskiej.
Projekt logo - Jerzy Obrodzki
* * *
Dla DKK z okazji jubileuszu
Jak cień wiatru
Mijają spotkania
Odbite echem
Podróży Herodota
W grobowcach Anna In pozostanie
A my
Łuskamy traktaty naszych wydarzeń
Odwiedzamy Chiny i Hiszpanię
Mamy swoje piąte dzieci
I wymarzonego - o imieniu jak Rubio
Szukamy największego daru
I z 33 mgnień szczęścia
Jesteśmy niczym z mazurskiego rozlewiska
A może i z klubu
Mało używanych
Zapisani w świętej księdze bez wilkołaka
Obywatelki i obywatele bez kabaretu
Z historią miłosną – prowadzimy swój pług
A potem – jak niemłode już mężatki
W rewers zaplątane
Robimy sobie raj
I tylko tyle …
Danuta Dąbrowska-Obrodzka
Czy
wiesz,
że
Czy
wiesz,
że
Czy
wiesz,
że
Czy
wiesz,
że
Czy
wiesz,
że
Czy
wiesz,
że
Mediateka MBP w swoich zbiorach do wypożyczania posiada:
AudioBooków: 6232
Muzyki na CD: 4361
Muzyki na DVD: 594
Muzyki na Blu Ray: 119
Filmów na DVD: 3976
Filmów na Blu Ray: 305
Gier na PS3: 90
Gry PS4: 69
19 grudnia 2014 roku.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 19 grudnia 2014r. w Filii nr 16
W grudniowy wieczór do SALONIKU przybiegło 15 skazanych – (na ciszę oczywiście).
Jednakże w tym klubie o ciszę dość trudno, te kobiety (i jeden Mirosław), nie jest tak łatwo okiełznać!
Któraś z pań zauważyła, że z wiekiem wzrasta zapotrzebowanie na ciszę, ale nie koniecznie na wieczną ciszę. Taki wątek pojawia się w książce. Główny bohater nie raz zmierzył się z tymi dwoma przypadłościami.
„Skazani na ciszę” to wzruszająca i miejscami zabawna opowieść o człowieku, który zmaga się z utratą słuchu. Jak tę przypadłość znoszą bliscy głównego bohatera? Można się tylko domyślać. Czasem ich rozmowy graniczą z czarnym humorem, co dodaje powieści tego niepowtarzalnego literackiego smaku.
Grudniowe spotkanie w SALONIKU ARTYSTYCZNYM w DKK - to nie tylko dyskusja o książce, to również biesiada przy świątecznym stole, na którym nie zabrakło 12 wigilijnych potraw.
Była choinka i wspólna wieczerza, a tuż po niej nadszedł czas na rozpakowanie prezentów.
Dyskusja o ciszy, która dominowała w książce Dawida Lodge przerodziła się w cichą kolędę.
Kto chciałby przeżyć DILOGOWE NA CISZĘ SKAZANIE niechaj zerknie na stronę „skazanych”
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-grudniowa-cicha-noc-dialog-skazany-na-cisze/
Lub na DKK – DIALOG. Relacje.
http://salartf16.dobreportfolio.pl/category/dkk-dialog-relacje-ze-spotan/
Wesołych świąt.
Danka Dąbrowska-Obrodzka – moderatorka DKK
21 listopada 2014 roku.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 21 listopada 2014r. w Filii nr 16
Czy lato pani Brown jest deszczowe i zachmurzone?
Czy może słoneczne i upalne?
Na te i inne pytania odpowiadano podczas umownej konferencji, która za sprawą Doris Lessing odbyła się w SALONIKU ARTYSTYCZNYM Filii nr 16.
„Lato przed zmierzchem” to opis rodzinnych perturbacji.
Główna bohaterka Kate jest wykształconą dojrzałą kobietą, która z przysłowiowej „Kury domowej” nagle, pod namową męża i przyjaciela domu udaje się na Międzynarodową Konferencję, gdzie w roli tłumaczki rozpoczyna swoją zawodową karierę.
Tak mogłoby się wydawać czytając pierwsze 50 stron książki, która niewątpliwie rozpoczyna się interesująco. Nakreślony przez pisarkę portret psychologiczny głównej bohaterki, pozwolił nam na szeroką polemikę dotyczącą między innymi sytuacji kobiet w rodzinie.
Doris Lessing wprowadziła nas w świat, o którym często się rozmawia i analizuje.
Tego wieczoru oparliśmy nasze rozważania na konkretnym przykładzie.
Książka pozwoliła na daleko idące wnioski, że nie wspomnę o dygresjach.
Przerywnikiem naszych tłumaczeń na żywo były chwile radości i składanie życzeń.
W DIALOGU zawsze ktoś się rodzi. A my jesteśmy pośredniczkami pomiędzy fikcją literacką,
a rzeczywistością.
Dlatego zachęcam Was drodzy czytelnicy sięgnijcie po „Lato przed zmierzchem” ale zerknijcie na stronę
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-w-saloniku-lato-przed-zmierzchem-relacja/
tam również zapoznacie się z dogłębną analizą tematów przeróżnych…
Życzę Wam nie zmierzchu lecz pogodnego każdego świtu.
Danka Dąbrowska-Obrodzka – moderatorka DKK
17 października 2014 roku.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 17 października 2014r. w Filii nr 16
Mariusz Szczygieł, napisał cykl reportaży pod jakże poetyckim i w pełni symbolicznym tytułem,
na który mam nadzieję każdy z czytelników zwróci uwagę.
Akcja Niedzieli toczy się między rokiem 1989 a 1997.
To Szczygłowy, jeżeli można tak rzec, rejestr życia Polaków.
Sam Mariusz Szczygieł mówi, że:
”są to reportaże o przeciętności, bo sam pochodzę z przeciętnego miasteczka i jak mówi mój tata Jerzy Szczygieł, to piękne być przeciętnym.
Nowa Polska po upadku komuny postawiła przed przeciętnymi nieprzeciętne zadanie.
Dlatego proszę potraktować tę książkę jako relację z zawodów w utrzymywaniu się
na powierzchni”.
Szesnaście reportaży to wnikliwy obraz tamtych niełatwych i pełnych zmian – czasów.
Autor poprzez swoich bohaterów opisuje pracę, seksualność, religię, rozrywkę, przestępstwa.
Opisuje wszystko co dotyczy codzienności zwykłego człowieka.
Mariusz Szczygieł budzi w czytelniku ciekawość. Do szarej rzeczywistości wprowadza barwy,
a w zwyczajności życia odnajduje piękno.
W naszą piątkową dyskusyjną niedzielę rozstrzygniętych zostało wiele dylematów. Nawet dylematy sercowe.
Jaki był ten niedzielny piątek? Jakież to rozważano dylematy?
Wszystko znajdziecie na stronie
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonokowe-wiesci-a-w-dialogu-niedziela-ktora-zarzyla-sie-w-piatek/
Miłośnikom literatury współczesnej polecam zbiór reportaży Mariusza Szczygła.
Warto jeszcze raz przeanalizować to wszystko co już za nami.
Sięgnijcie po „Niedzielę, która zdarzyła się w środę” a przy okazji
„Zróbcie sobie raj”.
Miłej niedzieli, Danuta Dąbrowska-Obrodzka, moderatorka DKK
19 września 2014 roku.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 19 września 2014r. w Filii nr 16
TAKI BYŁ DIALOGOWY WRZESIEŃ
Pomimo tego, że w naszej filii remont trwał w najlepsze, to takowe utrudnienia nie przeszkodziły
w rozmowach o książce i w rozwiązywaniu problemów nie tylko literackich.
”WRONIEC” i „RZECZY NIENASYCONE”
Wrześniowy piątek swoim zasięgiem objął dwie książki. Otarliśmy się o dwie fikcje literackie połączone z autentycznymi losami głównych bohaterów. Dwie jakże odmienne pod każdym względem powieści połączyła jedna piątkowa dyskusja w DKK.
„Wroniec” to baśń o grudniowej nocy 1981 roku. To sen o utraconym dzieciństwie.
Główny bohater za wszelką cenę pragnie uratować ojca, który znalazł się w szponach potwora.
Podczas swojej wędrówki poznaje takie postaci jak: Pan Beton, Oporni, Bubeki, Milipanci itp.
Prawdziwa treść tej książki ukryta jest nie w baśni i snach, ale pomiędzy magicznymi opowieściami.
”Rzeczy nienasycone” to powieść o dojrzewaniu. Głównym bohaterem jest także chłopiec.
Chłopiec dziewięcioletni. Tu również rzeczywistość, sen i marzenie wzajemnie się przeplatają.
Akcja powieści toczy się w Kazachstanie w ostatnich przedwojennych miesiącach 1939 roku
i w pierwszych latach wojny.
Tematem, który przenika do głębi „Rzeczy nienasyconych” - to sen wiecznie głodnego Erosa,
to fantazje erotyczne młodego bohatera i rzeczywistość, która wykracza poza wiek dziewięciolatka.
Lektury polecam! Danuta Dąbrowska-Obrodzka, moderatorka DKK
Pełna relacja
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-dialogowy-wrzesien/
lub na http://salartf16.dobreportfolio.pl/category/dkk-dialog-relacje-ze-spotan/
13 Czerwca 2014 roku.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 13 czerwca 2014 r. w Filii nr 16
DIALOG GOŚCIŁ W TAJEMNOCZYM OGRODZIE OLI.
To był prawdziwie demoniczny piątek. A wszystko to za sprawą Paulo Coelho i jego książki „Demon
i panna Prym”. Powieść Coelho okazała się wielką walką dobra ze złem. Te dwa światy towarzyszą ludzkości od zarania. Pisarz nie zaskakuje czytelnika podjętym w powieści tematem, chciał nam tylko zwrócić uwagę na tę odwieczną walkę i ostrzec, aby mieć się na baczności i zachować czujność. Przypomina, iż pomimo tego, że poszukując własnej drogi staramy się prowadzić spokojne życie,
to przecież codziennie stoimy przed różnymi dylematami i trudnymi wyborami.
W iście demonicznym nastroju toczyło się piątkowe spotkanie.
Tajemniczy ogród kłaniał się ciemnością. Było nostalgicznie, dialogowo,
gwarno i kulinarnie.
Rozmowy o książce ocierały się zarówno o krople deszczu jak i o płatki kwitnących czerwcowych kwiatów. DIALOWICZE mierząc się z „Demonem i Panną Prym”
podjęli dogłębną i poważną dyskusję.
Demon kojarzy się negatywnie. Jakiś zły duch, który chce objąć władzę nad człowiekiem.
Chce człowieka przekupić. Sprawdza. Wybiera.
Kto ciekaw przebiegu demonicznego spotkania niechaj zerknie na szczegóły
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-czerwcowe-demony-relacja/
lub na http://salartf16.dobreportfolio.pl/category/dkk-dialog-relacje-ze-spotan/
Sięgnijcie po tę lekturę i nie dajcie się zwieść DEMONOM.
Pozdrawiam Danuta Dąbrowska-Obrodzka, moderatorka DKK
16 maja 2014 roku.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 16 maja 2014 r. w Filii nr 16
(…) Andrzej musimy pogadać – powiedziałem. Nie zauważyłem, nie usłyszałem ciszy,
jaka zapadła po drugiej stronie, mówiłem dalej: – Nie o biznesie. (…).
(…) Lekarze powiedzieli nam jasno, dziecko ma widzieć koło siebie twarze spokojne i pogodne. Żadnych płaczów i lamentów – jak rodzic chce przeżywać, to niech sobie przeżywa w domu. (…).
Kochany mój,
tak bardzo za Tobą tęsknię. Wszystko we mnie biegnie do Ciebie. Jest mi ciężko, jest i pusto.
Cała jestem oczekiwaniem. Chodzę jak zaczarowana. Szukam samotności. Noszę cały czas przy sobie Twój list i zdjęcia. Dowody na istnienie. Dowody na to, że to nie sen. (…)
SALONIK ARTYSTYCZNY Filii nr 16
Każdy z nas podnosi i niesie jakiś kamień, kamyk, czy też ogromny głaz, który uwiera serce. Jednak oszlifowanie tej twardej materii zależy od nas i życzliwości otoczenia.
Trudne to zadanie i rozwiązań czasem znaleźć nie można. Ale one są gdzieś tam ukryte
na dnie naszego umysłu. I chociaż codziennie mocować się z życiem jakoś trzeba, to nie budujmy muru z tego naszego kamienia. W piątek lekcja szlifowania życiowych kantów. Wszyscy wykładowcy niech przyjdą.Na stole sowa, świeca i sam miód na serca nasze.
Zapraszam.
Kamienny maj za sprawą kolejnej przeczytanej książki. Tym razem będziemy siłować się
z tytułowym „Kamieniem w sercu” Katarzyny Leżańskiej. Jaki popatrzymy na okładkę i tytuł – trąci harlequinem. Ale jak zajrzymy do wnętrza? to tak jakbyśmy przywołali słowa
W. Szymborskiej.
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Chcę wejść do twego wnętrza,
rozejrzeć się dokoła,
nabrać ciebie jak tchu.
Zapukajmy do drzwi kamienia, być może poznamy jego tajemnice?
Warto sięgnąć po tę książkę.
Znajdziemy w niej wiele emocjonujących wątków. Niewątpliwie wprawią nas w zadumę,
nauczą pokory i wskażą jak można rozwiązać trudne życiowe problemy.
Autorka pisze o najważniejszej rzeczy – o miłości i wielu jej obliczach.
Książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej dominuje liryka, w drugiej dramat.
„Kamień w sercu” pozwala czytelnikowi zobaczyć z dalszej perspektywy, jak można pogodzić się z nieodwracalną zmianą. Warto również zwrócić uwagę na niebanalną narrację, z pewnością to atut tej książki, którą warto przeczytać.
Nieodłącznym atrybutem naszych dialogowych spotkań są oczywiście kulinaria,
jednakże szczególną uwagę poświęcamy prezentom dostosowanym do zagadnienia, wątku kraju, itp. Tym razem prezentem była piękna papeteria. Katarzyna Leżańska zwróciła uwagę na to, że jeszcze ktoś pisze listy i ten wątek podchwyciła Ewa S. namawiając nas do napisania listu. Czy DIALOG LISTY NAPISZE? Czerwiec przyniesie rozwiązanie tej papeteryjnej zagadki.
Listy pisała Dasza – aż do Ameryki, i to w dobie komputerów, Internetu, i elektronicznej poczty. Czy to możliwe? Przecież dzisiaj liczy się czas. A Listy? Kto pisze listy?
Marcin pisał – główny bohater tytułowego kamienia.
Daszo najmilejsza,
nawet nie wiesz, jak wspaniale było mi z tobą przez te kilka dni. Poczułem, że gdzieś we wszechświecie są dla mnie możliwe ład i uspokojenie, za którym tęsknię.
Trzeba było tylu lat …
Nie wierzyłem, że nasze drogi kiedyś jeszcze się zejdą. To, co się stało przeszło oczekiwania.
Chce mi się żyć. Od dawna tak dobrze się nie czułem. Widzę światło w tunelu. (…)
A teraz - przyznajcie się – Która nie chciałaby otrzymać tak romantycznego listu?
Piszę relację z majowego kamiennego kręgu – gdy za oknem już czerwiec,
Pewnie moje klubowiczki kończą czytać kolejną lekturę.
13 czerwca o godz. 18.oo w SALONIKU ARTYSTYCZNYM Filii nr 16
DEMON I PANNA PRYM.
Jak widać zapraszamy do nas wszystkich - i ciotki …, i demony, i facetów zwyczajnych
I dzieją się czary w SALONIKOWYM KOTLE.
A my dyskutujemy do godzin prawie nocnych. O wszystkim możecie przeczytać na stronie:
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-kamienny-maj-w-dkk-dialog/
http://salartf16.dobreportfolio.pl/category/dkk-dialog-relacje-ze-spotan/
Zapraszam Was na kolejne spotkanie
13 dzień czerwca zapowiada się DEMONICZNIE.
Danuta Dąbrowska-Obrodzka, moderatorka DKK
25 kwietnia 2014 roku
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 25 Kwietnia 2014 r. w Filii nr 16
W DKK – DIALOG „ZMIANY”. Jedyne i odwracalne.
Wspominać będziemy CHIŃSKĄ PRZESZŁÓŚĆ.
Zupek nie będzie. Ale chińska herbata podobno – tak!
To będzie -Dialog – z siódemką w tle czyli biografia na całego.
W urodzinowym nastroju przyjść trzeba. Zmian dokonamy.
Proza nasza literacko- kulinarna - jak zwykle.
ZBLIŻA SIĘ GODZINA 18.00
SALONIK PRZYGOTOWANY. STÓŁ BEZ JAKIEJKOLWIEK „ZMIANY”.
Z KULINARNYM JAK ZWYKLE – WSTĘPEM.
URODZINOWE ŻYCZENIA Z HISTORIĄ W TLE – NAPISANE.
Tuż po godzinie osiemnastej moderatorka z okazji siódmych urodzin DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI przeczytała wiersz dedykowany swoim dialogowym. Ten wiersz, to wplatanie tytułów książek, które ułożyły się w jedną całość. To już drugi taki tekst z okazji literackich urodzin DIALOGU.
Po wierszu i krótkich wspomnieniach rozpoczęła się dyskusja o książce. Tym razem Mo YAN, którego znamy już w DIALOGU z „Obfitych piersi i pełnych bioder” dzieli się z czytelnikami swoją biografią.
„Zmiany” to krótka i oryginalna opowieść, w której stoicki sposób Mo Yana zaskakuje czytelnika. To specyficzna autobiografia. Pisarz swoje losy wplata pomiędzy życie innych ludzi. Skupia się na swoich kolegach i przedstawia ich na tle przemian społecznych,
i politycznych. Nie rozlicza, nie ocenia – jedynie opisuje. Mo Yan obdarzony czarnym poczuciem humoru wspomina swoją przeszłość. Dzięki surrealistycznej wyobraźni doskonale oddaje koloryt i cienie chińskiego społeczeństwa. Nie rozdrapuje ran, pisze
o prozie życia szczerze i prosto. Oto fragment:
„Przesiadłem się w autobus jadący do wioski i o trzeciej po południu
wreszcie znalazłem się w domu. Na widok zaniedbanej, rozpadającej się chaty
i jeszcze bardziej postarzałych rodziców ogarnęła mnie czarna rozpacz.
Opowiedziałem im o sytuacji w jednostce: zero szans na awans,
zaprzepaszczona nadzieja na stanowisko kierowcy – mogłem co najwyżej odsiedzieć
swoje dwa lata w woju i wrócić do domu.
- A ja myślałam, że do czegoś dojdziesz … – stwierdziła matka.
- Pecha mam i tyle – odparłem”.
Siódme urodziny DKK
Prezenty i przysmaki. Poczęstunkom nie było końca..
Z siódemką w tle
Danuta Dąbrowska-Obrodzka
To nasz trafny wybór
I kiedy dzieje się cud
to my jesteśmy w tym miejscu
odnajdujemy zalety zwyczajnego faceta
którego nawet madame gejsza nie chciałaby uwieść
woląc przytulić głowę do poduszki w różowe słonie
i śnić chociażby o mężczyźnie który się uśmiechał
A potem przechadzać się doliną radości,
w której radości próżno szukać jak owego
marzenia przedostatniego
I tak po latach wielu powstał nasz
dziennik pisany później i dialogowa droga do szczęścia
i nawet wtedy gdy dźwigamy brzemię rzeczy utraconych
i opowiadamy rodzinną historię lęk
to my bez zmiany i bez kamienia w sercu
wracamy wspomnieniem do roku 2011
i wiemy już że nasza ciotka nie była dziwką.
A dom na krańcu czasu magią był wypełniony
I że zabójcze piękno nikogo nie zabiło,
tylko 1Q Bal musiał zmierzyć się ze śmiercią.
Jeszcze kiedyś tam polski hydraulik
zapadł się w studnię i przygnieciony
kamieniem cierpliwości
Zszedł na dno i jak nieodżałowana In Anna
pozostał hydraulik w grobowcach świata.
A teraz w siedem lat po naszym pierwszym
samobójstwie gdzie ucho, gardło i nóż
w obfite piersi i pełne biodra.
to teraz już co miesiąc
robimy sobie raj
Który niech trwa przez kolejne literackie lata,
bo przecież kulinarnych ekscesów wystarczy nam
na każdą pozycję następną.
Wracamy do książki
”Tak naprawdę miałem pisać o tym, co wydarzyło się po roku 1979.
Moje myśli ciągle jednak cofają się głębiej, do pewnego pięknego, słonecznego popołudnia jesienią 1969. Dokoła kwiaty złociste, chryzantemy, dzikie gęsi odlatywały na południe ….
Nagle staję się jedynie tym, co pamiętam. Moje wspomnienia to ja z tamtych lat - samotny chłopiec, którego wyrzucono z podstawówki”.
Tak Mo Yan rozpoczyna „Zmiany”
Dyskusja nasza była żywa i pełna ciekawych spostrzeżeń, na długo pozostanie w pamięci. Mówimy – Warto czytać!
Kto ciekaw zmian – niech zerknie na: http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-kwietniowe-zmiany-w-dialogu/
Na zakończenie uspokoję wszystkich, że …
W DIALOGU BEZ ZMIAN
Danuta Dąbrowska-Obrodzka
21 marca 2014 roku
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 21 marca 2014 r. w Filii nr 16
W rodzinnym dialogowym gronie oswoimy historię lęku – jak każdy trudny temat,
jaki przyszło nam na przestrzeni dziejów naszych – rozważać.
Urodziłam się – jak Każda z Nas.
I teraz wszystkie pozostajemy w walce z pamięcią.
Udręczone sekretami – krzyczymy zasłaniając twarz.
Mamy jeszcze oczy, którymi chcemy spojrzeć – bez lęku.
I tak – bez lęku będziemy patrzeć.
Patrzenie nasze obowiązkowe – jak zawsze.
Agata Tuszyńska wprowadziła nas w czas trudny, czas tragicznych wydarzeń i dramatycznych losów swojej rodziny. Autorka musiała znaleźć w sobie wielką siłę,
aby opisać swoje rozterki, zaakceptować to, co rzeczywiste i przyjąć prawdę, w której poszukiwać należy tej własnej i właściwej tożsamości. Zmierzyć się z tak trudnym tematem to nie lada wyzwanie. Znamy przecież historię XX wieku.
Ale przez pryzmat rodziny Haliny Przedborskiej – matki, i Bogdana Tuszyńskiego – ojca, naszą dłonią dotykamy tamtych okrutnych czasów.
Tło historyczno – kulturowe opisane przez autorkę, to nie podręcznik do historii, z którego
uczymy się dat i przyswajamy fakty. Tutaj poznajemy rodzinę, konkretnych bohaterów,
z którymi przeżywamy ich los, wracamy do przeszłości i patrzymy w przyszłość.
(…)
Urodziłam się w Polsce w Warszawie, kilkanaście lat po wojnie.
Miałam niebieskie oczy i jasne włosy, co stanowiło niezrozumiały powód do dumy
dla mojej czarnookiej i czarnowłosej matki. Dziś wiem, że chciała mieć polskie dziecko z obawy, że mogłoby je spotkać los podobny jej własnemu.
(…).
Dlatego też rozmowy w Dyskusyjnym Klubie Książki były niecodzienne.
Każda z nas dorzuciła do tej historii kawałek życia swojej rodziny.
Oczywiście nie porównując jej z lękiem opisanym przez Agatę Tuszyńską.
Jeżeli chcecie poznać „Rodzinną historię lęku” sięgnijcie po tę książkę.
NAPRAWDĘ WATRO
Po długich rozmowach o losach rodziny Tuszyńskich, i nie tylko - czas wracać do naszych rodzinnych spraw tworząc swoją historię, taką bez lęku, którą napiszemy paletą szczęśliwych chwil.
Szczegółowa relacja: http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-rodzinne-historie-z-lekiem-w-tle-dkk-dialog-relacja/ Zapraszamy!
W kwietniowy czwarty piątek miesiąca za sprawą Mo Yana (NOBEL 2012), poznamy kolejną historię, o której znów podyskutujemy w DKK- DIALOG.
Z Polski wyruszymy do Chin.
Kto ma ochotę na tę daleką podróż.
ZAPRASZAM.
Danuta Dąbrowska-Obrodzka, moderatorka DKK
21 Lutego 2014 roku
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 21 lutego 2014 r. w Filii nr 16
„Brzemię rzeczy utraconych”
To kolejna literatura z gatunku trudnych tematów dotyczących współczesnego świata. Książka napisana przez hinduską pisarkę mieszkającą w Ameryce. Autorka opisuje życie na skraju ubóstwa. Przybliża czytelnikowi historię bohaterów,
którzy śnią sen o Ameryce i poszukują własnej tożsamości.
Smutne ich losy i wszystkie rzeczy utracone przewijają się przez całą powieść.
Książka rozpoczyna się niezwykle metaforycznie.
„Gromią mrok świetliste pisma, cudowniejsze od metafory.
Wysokie nierozpoznane miasto pochłania równiny.
Pewny swego życia i śmierci przeglądam się zachłannym ludziom i chciałbym ich zrozumieć.
Ich dzień jest pożądliwy jak pętla w powietrzu.
Ich noc jest wytchnieniem od furii stali, która niebawem zada cios”. (…).
Ale poza wszelkimi metaforami życie z metaforą nie miało nic wspólnego. Kiran Desai ukazała losy ludzi na tle społecznych i politycznych przemian w postkolonialnych Indiach. Lata osiemdziesiąte XX wieku, to bardzo trudny czas dla mieszkańców małego miasteczka w Himalajach, w którym w domu dziadka, mieszka osierocona przez rodziców szesnastoletnia Sai. Koszmarny to dom. Dosłownie i w przenośni.
Niemniej jednak odskocznią od karaluchów i innych obcych mieszkańców jest jeszcze smak podwieczorku i miłości.
Drodzy czytelnicy
Sięgnijcie po Brzemię rzeczy utraconych.
Pomimo tego, że książka jest spełnieniem niespełnionego, to poznajemy niecodzienny klimat, nietuzinkową kulturę kraju pachnącego pełnią nepalskich zapachów
i hinduskich przypraw.
Pomimo ogromnego ładunku negatywnych emocji, uczymy się naszego tu i teraz.
Warto również zauważyć jak historia, rodzina, dzieciństwo wpływa na los człowieka.
Jeżeli jesteście ciekawi szczegółów spotkania zerknijcie na stronę naszego bibliotecznego bloga:
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-dkk-dialog-relacja-4/
(fragment książki)
Wykluje się nowy dzień, szary lub niebieski, z bezchmurnym lub zasnutym niebem. Śniadanie, obiad.
Sędzia usiądzie nad szachownicą, a o wpół do piątej, bez namysłu,
z czystego przyzwyczajenia, otworzy usta i powie, jak zawsze „Panna Lal, przynieś podwieczorek”.
I zawsze będzie musiało być coś słodkiego i coś słonego …
Życzę wszystkim miłej lektury.
Żegnam się do następnego spotkania, na którym szeleścić będą kartki kolejnej książki.
W marcu czeka nas następna rodzinna historia.
Zapraszam do dyskusji.
Danuta Dąbrowska-Obrodzka – moderatorka DKK
17 Stycznia 2014 roku
W styczniowy trzeci piątek w DKK – DIALOG rozpoczęliśmy kolejny rok literackiej działalności.
Zdjęcia z spotkania, Dyskusyjnego Klubu Książki – DIALOG, które odbyło się 17 stycznia 2014 r. w Filii nr 16
Pierwszy przystanek?
Przystanek Ameryka. Była Coca-Cola i chipsy.
Stół bogactwem kulinarnym błyszczał.
Do tej długiej Drogi do szczęścia Richarda Yatesa trzeba przygotować zapasy.
Richard Yates „Droga do szczęścia”
Poruszająca opowieść o miłości, poświęceniu, utraconych szansach, i niespełnionych marzeniach. Książka na pierwszy rzut oka i z pozoru – banalna. Już sam tytuł trąci harlekinem. A jednak to tytuł przewrotny.
Drogą podążają Wheelerowie – rodzina z dwójką dzieci. A Dzieci? Jak to dzieci są źródłem zwykłych kłopotów. Frank W. – głowa rodziny „ma najnudniejszą robotę jaką można sobie wyobrazić”.
Jego żona aktorka amatorskiego teatru – na scenie ponosi sromotną klęskę.
Jednakże w ich nudne życie wkrada się plan zamieszkania w Paryżu. Czy Paryż okaże się miastem szczęśliwym dla amerykańskiej rodziny?
My w DIALOGU wiemy już wszystko na ten temat. Teraz książka czeka na kolejnego czytelnika.
Dodam tylko, że wspaniale poprowadzona przez autora – narracja, jak i doskonały opis psychologiczny poszczególnych postaci zachęca do czytania.
O przebiegu dyskusji toczącej się wokół powieści dowiesz się wchodząc na stronę:
http://salartf16.dobreportfolio.pl/salonikowe-wiesci-od-stycznie-do-szczescia-dkk-dialog-relacja/
(…) ” – Coś Ci powiem Frank. Podziwiam Cię za to.
Nie chciałeś, żeby traktowano cię na specjalnych prawach,
wolałeś wszystko sobie zawdzięczać. Mam rację?
Frank z zakłopotaniem poprawił się na krześle.
– Niezupełnie o to chodziło. Nie wiem. To było dość skomplikowane” (…)
Zapraszam do lektury
Danuta Dąbrowska-Obrodzka – moderatorka DKK